Dobry sponsor nie jest zły
Co FIFA zrobiłaby bez sponsorów? Czy raczej - za co biedny Platini jeździłby po świecie?! I w ogóle, czy bez sponsoringu mogłyby odbywać się jakiekolwiek wielkie imprezy sportowe? ...? No dobra, wystarczy tych pytań retorycznych. Do rzeczy.
Brazylia 2014 - baner sponsorski Continental (na pierwszym planie wplątał się Neymar) Źródło: blog.conti-online.co.uk |
Co przygotowali Koreańczycy
Skupmy się zatem na Azji. Bo skoro jedyne samochodowe marki mundialowe to KIA i Hyundai, to nie ma innego wyboru.
Dla niewtajemniczonych, poza "autobusem" w polu karnym w zespole Meksyku był jeszcze Guillermo Ochoa, czyli jeden z najlepszych bramkarzy Mistrzostw. Dzięki swoim przeskutecznym interwencjom dorobił się nawet serii memów.
Po przestudiowaniu stron dealerskich Hyundaia z różnych krajów (bo KIA to w tym wypadku raczej dodatek) śmiało można stwierdzić, że Koreańczycy postanowili do maksimum wykorzystać fakt sponsorowania Mistrzostw. Byłby oczywiście konkursy, gdzie można było wygrać bilet na Mundial, a na fanpage'ach Hyundaia prowadzone były (a na dzień 7 lipca jeszcze są) bieżące relacje i komentarze do meczów. Największa atrakcja to jednak nowe samochody w limitowanej edycji Brasil, gdzie producent dorzuca kupującym specjalne pakiety dodatków w obniżonej cenie. W zależności od wersji są to np. klimatyzacja i radio czy światła przeciwmgielne oraz LEDy do jazdy dziennej (Hyundai i10); felgi aluminiowe, tylne czujniki parkowania oraz dywaniki welurowe (modele i20, ix20 i i30) czy zestaw multimedialny Blaupunkt NY 830, osłony zderzaków (przód/tył), stopnie boczne oraz dywaniki welurowe (ix35 - poniżej).
Tak szczerze mówiąc to niewiele. Marketingowcy z Korei mogli globalnie postarać się bardziej i przygotować wypasione, kolorowe wersje Hyundaiów, chociażby w stylu Renault Capture. Ale w sumie kto chciałby jeździć samochodem przypominającym o Mundialu w Brazylii za 4 lata? (choć to i tak bardziej sexy, niż Rosja 2018)
Smaczku sponsorskiej gorączce dodał spór Hyundaia z Volkswagenem, który jest wieloletnim sponsorem reprezentacji Brazylii w piłce nożnej. Hyundai wystartował w Brazylii z promocją na przedłużenie gwarancji ze standardowych 5 lat do 6, jeśli Canarinhos wygrają Mundial. To w oczywisty sposób godziło w interesy Volkswagena, któremu koreański rywal chciał odebrać część marketingowego sukcesu. Mimo ostrego sprzeciwu, VW nic nie wskórał (odwołali się do brazylijskiego PZPN), bo karty rozdaje FIFA, a ta za oficjalnego sponsora i władcę tymczasowo uznała Hyundaia.
A oto jeden z brazylijskich filmów reklamowych od Hyundaia:
A dla urozmaicenia niemiecka "brazylijska" reklama Volkswagena:
I jeszcze KIASkupmy się zatem na Azji. Bo skoro jedyne samochodowe marki mundialowe to KIA i Hyundai, to nie ma innego wyboru.
Na początek rzecz prozaiczna - transport mundialowy. Koncern Hyundai KIA Automotive Group na oficjalnej konferencji zaprezentował pojazdy na Mistrzostwa, łącznie 500 sztuk z prawie całej gamy modelowej plus autobusy dla poszczególnych reprezentacji.
Te autobusy przewijały się dość często przez całe zawody, m.in. za sprawą drużyny Meksyku, która chętnie "stawiała autobus" w swoim polu karnym (który jednak w 1/8 finału zdewastowali Holendrzy).
Po przestudiowaniu stron dealerskich Hyundaia z różnych krajów (bo KIA to w tym wypadku raczej dodatek) śmiało można stwierdzić, że Koreańczycy postanowili do maksimum wykorzystać fakt sponsorowania Mistrzostw. Byłby oczywiście konkursy, gdzie można było wygrać bilet na Mundial, a na fanpage'ach Hyundaia prowadzone były (a na dzień 7 lipca jeszcze są) bieżące relacje i komentarze do meczów. Największa atrakcja to jednak nowe samochody w limitowanej edycji Brasil, gdzie producent dorzuca kupującym specjalne pakiety dodatków w obniżonej cenie. W zależności od wersji są to np. klimatyzacja i radio czy światła przeciwmgielne oraz LEDy do jazdy dziennej (Hyundai i10); felgi aluminiowe, tylne czujniki parkowania oraz dywaniki welurowe (modele i20, ix20 i i30) czy zestaw multimedialny Blaupunkt NY 830, osłony zderzaków (przód/tył), stopnie boczne oraz dywaniki welurowe (ix35 - poniżej).
Źródło: Hyundai.pl |
Smaczku sponsorskiej gorączce dodał spór Hyundaia z Volkswagenem, który jest wieloletnim sponsorem reprezentacji Brazylii w piłce nożnej. Hyundai wystartował w Brazylii z promocją na przedłużenie gwarancji ze standardowych 5 lat do 6, jeśli Canarinhos wygrają Mundial. To w oczywisty sposób godziło w interesy Volkswagena, któremu koreański rywal chciał odebrać część marketingowego sukcesu. Mimo ostrego sprzeciwu, VW nic nie wskórał (odwołali się do brazylijskiego PZPN), bo karty rozdaje FIFA, a ta za oficjalnego sponsora i władcę tymczasowo uznała Hyundaia.
A oto jeden z brazylijskich filmów reklamowych od Hyundaia:
A dla urozmaicenia niemiecka "brazylijska" reklama Volkswagena:
Z kolei KIA, która w tym duecie gra drugie skrzypce, w czasie Mistrzostw prowadziłą kilka towarzyszących programów marketingowych. Cytując za stroną Kia.com.pl:
"Jest to m.in. program „Kia Mascot Friends”, w ramach którego 42 dzieci z 25 krajów znajdzie się na widowni spotkań eliminacyjnych oraz towarzyszyć będzie oficjalnej maskotce Mistrzostw ‘Fuleco de Armadillo’ w przerwie kolejnych meczów na stadionach w Brazylii.
Akcja promocyjna zawodów ‘Champ in the Arena’ z kolei – daje amatorskim drużynom piłki nożnej szansę zmierzenia się o tytuł Mistrza Świata wraz z możliwością śledzenia ćwierćfinałów ‘klasycznego futbolu” w ramach FIFA World Cup Brazil™ 2014."
Akcja promocyjna zawodów ‘Champ in the Arena’ z kolei – daje amatorskim drużynom piłki nożnej szansę zmierzenia się o tytuł Mistrza Świata wraz z możliwością śledzenia ćwierćfinałów ‘klasycznego futbolu” w ramach FIFA World Cup Brazil™ 2014."
Źródło: KIA Motor Polska/Facebook |
Wzorem Hyundaia pojawiły się też dodatki brazylijskie do wyposażenia czy pakiety kibica, a w social media zaproszenia na mecze (jak wyżej). I tak swój Mundial wykorzystali Koreańczycy, którzy choć marnie to przynajmniej grali na Mistrzostwach. PS. Czy ktoś w świecie wielkiej piłki w ogóle słyszał o Polsce?! (polscy kopacze nawet nie załapaliby się na podawaczy ręczników)
Where the Hell is Europe?
Podsumowując, nie można nie zapytać – WTF z europejskimi markami samochodowymi? Czy sponsorowanie największej imprezy sportowej na świecie nie jest dla nich atrakcyjne? Gdzie jest Volkswagen, Citroen, Renault, nawet Skoda? Bo rozumiem, że dla Amerykanów piłka nożna to coś pomiędzy badmintonem a tańcem na lodzie i GM nie koniecznie jest zainteresowany partycypowaniem w tak niemęskich imprezach – w końcu za oceanem football to bieganie z jajem pod pachą i w kasku na głowie. Czekam zatem na ruch ze strony Europejczyków. Może wybiorą się w 2018 do Rosji? W końcu będzie blisko…
Where the Hell is Europe?
Podsumowując, nie można nie zapytać – WTF z europejskimi markami samochodowymi? Czy sponsorowanie największej imprezy sportowej na świecie nie jest dla nich atrakcyjne? Gdzie jest Volkswagen, Citroen, Renault, nawet Skoda? Bo rozumiem, że dla Amerykanów piłka nożna to coś pomiędzy badmintonem a tańcem na lodzie i GM nie koniecznie jest zainteresowany partycypowaniem w tak niemęskich imprezach – w końcu za oceanem football to bieganie z jajem pod pachą i w kasku na głowie. Czekam zatem na ruch ze strony Europejczyków. Może wybiorą się w 2018 do Rosji? W końcu będzie blisko…
Bez sponsorów Platini na boso by chodził :)!
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to dotyczy chyba wszystkich dziedzin sportowych, choć fakt w futbolu będzie to logo dużo bardziej widoczne niż np w łyżwiarstwie figurowym ;) no i popularność danego sportu - to druga sprawa.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, jaki producent mógłby sponsorować łyżwiarstwo figurowe? Może jakiś francuski? Choć w sumie w figurówce dość mocno trzymają się raczej Japończycy i Amerykanie, nie Francuzi. To może jakiś Nissan albo Jeep? :-) Kiedyś po sieci krążył ranking najczęściej wybieranych przez kobiety w USA modeli i tam wygrało Volvo S40, a wśród marek Mini.
UsuńCiekawa akacja reklamowa
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł
OdpowiedzUsuńCiekawy temat
OdpowiedzUsuńfajny blog! będe częściej tu zaglądać
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńReklama dźwignią handlu, mnóstwo kibiców w każdym kraju mamy, na pewno chętnie kupują takie auta właśnie oni. A wiadomo jak jest na coś zbyt to jest i produkcja. A jak wybierzesz się na mecz do innego miasta i potrzebujesz auta aby dojechać gdzieś z lotniska to spokojnie od https://flextogo.com/wypozyczalnia-samochodow-lotnisko-warszawa-modlin/ możesz takie wypożyczyć. Mają tylko sprawdzone i regularnie serwisowane samochody.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńCiekawe informacje
OdpowiedzUsuńZestawienie informacji jest ciekawie ujęte.
OdpowiedzUsuńDobra ta reklama z Neymarem
OdpowiedzUsuńWartościowe informacje
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuń