2013/05/07

Drugie życie Volkswagena

Producenci samochodów i dealerzy przyzwyczaili kierowców-konsumentów do reklam, których tematem są premiery nowych modeli. W 2013 roku mieliśmy już zatem kampanie billboardowe, gdzie w roli gwiazd pojawił się VW Golf VII, Skoda Octavia czy Toyota RAV4. Od czasu do czasu pojawiają się też kampanie poświęcone promocji marki jako takiej, np. zeszłoroczne spoty BWM – „Radość z jazdy” (film można zobaczyć w tym poście). A co, gdyby reklama skupiała się na samochodach używanych – ich serwisie, oryginalnych częściach, sprawdzaniu historii pojazdu? Czy z biznesowego punktu widzenia inwestowanie w takie kampanie promocyjne ma sens? Dzisiaj na Drajw przykład działań marketingowych Volkswagena, który od czasu do czasu przypomina użytkownikom marki, że nie tylko nowym Volkswagenem człowiek żyje.




Czy wiesz, czym jeździsz?

Pod koniec 2012 roku na polskich ulicach pojawiły się billboardy a także reklamy prasowe z wizerunkiem VW Passata, którego zdjęcie tworzyły ustawione obok siebie segregatory podpisane kolejnymi latami – 2012, 2011, 2010 itd. (identyczne jak zamieszczone wyżej). Reklamy zawierały też hasło „Oryginalną historię każdy doceni”. Tym samym  Volkswagen zwracał uwagę na swoją sieć serwisową, możliwość sprawdzenia historii pojazdu w ASO oraz odnosił się do jednej z kluczowych podczas sprzedaży używanego pojazdu kwestii – udokumentowanej przeszłości samochodu. A, jak powszechnie wiadomo, egzemplarze z emblematem VW często nie mają czystej kartoteki (o tym dalej).


Oryginalne części

Kilka lat temu Volkswagen zwrócił uwagę na jeszcze jedną kwestię związaną z używanymi samochodami – części zamienne. Kampanię promował spot z dwójką emerytów pijących herbatę w dużym pokoju. Nagle nad ich głowami z zegara ściennego wyskakuje kukułka. A właściwie to powinna wyskoczyć, bo w rzeczywistości pojawia się… niespodzianka. Tym samym Volkswagen w zabawny sposób dawał do zrozumienia właścicielom używanych samochodów z Wolfsburga, że korzystanie z nieoryginalnych części może nas negatywnie zaskoczyć.


Volkswagen poświęca także dużo uwagi oryginalnym częściom na swoich serwisach internetowych. Producent zastrzegł nawet zwrot „Oryginalne części Volkswagen®”. Jak czytamy na stronie www Volkswagena:
„Oryginalne części Volkswagen® powstają równolegle do procesu powstawania samochodu. W związku z tym są optymalnie dostosowane do każdego modelu i spełniają najwyższe wymagania jakościowe podczas produkcji.”
Dodatkowo producent podaje, że części niezbędne do zachowania samochodu marki Volkswagen w pełnej sprawności można otrzymać w autoryzowanych serwisach nawet przez 15 lat po zakończeniu produkcji seryjnej modelu. Wszystko po to, aby „Twój Volkswagen pozostał Volkswagenem”.


Kup pan Volkswagena

Czy Volkswagenowi opłaca się promować swoje części i autoryzowane serwisy? Oczywiście, jak każdemu producentowi, który chce pomnażać swoje zyski. Ale VW ma jeszcze jeden ważny powód do oferowania obsługi posprzedażowej i serwisowej na wysokim poziomie. Co roku do Polski trafiają z Niemiec tysiące samochodów marki Volkswagen. Jak podaje towarzystwo ubezpieczeniowe AXA za Instytutem Samar, w 2012 roku w Polsce wśród zarejestrowanych używanych samochodów dominują Volkswageny – prawie co szósty rejestrowanych pojazd to VW, a prawie połowa rejestrowanych samochodów ma powyżej 10 lat w chwili rejestracji (źródło: SmartDriver.pl).

Źródło: FB/TypowyMirekHandlarzPrzedsiebiorca
Polscy sprzedawcy używek, żeby wystawić na próbę szósty zmysł poszukiwaczy „igiełek”, nieco podrasowują historię pojazdów – cofają przebiegi, organizują lewe książki serwisowe, kładą tony szpachli i spawają co się da. Wszystko, by Volkswagen wyglądał jak Volkswagen a nie wyciągnięty z Menu wrak. Oszukani właściciele takich maszyn, gdy „ruda” wyjdzie spod staranie nałożonej tapety, chętnie dzielą się z innymi swoimi opiniami. Vieśwageny, Szmelcwageny i inne podobne twory krążą po rynku, a Volkswagen w wielu kręgach zyskuje łatkę samochodu szczególnie wadliwego. Sam miałem kiedyś okazję naciąć się na taką „igłę”. Innym popularnym zjawiskiem są wszelkiego rodzaju przeróbki, którym daleko do produkcji ze stajni ABT czy MTM. Wiejski tuning przylgnął do Volkswagenów, szczególnie generacji I-IV Golfa. Krótko mówiąc, rynek wtórny często szkodzi wizerunkowi Volkswagena. Dlatego z punktu widzenia samej marki położenie nacisku na utrzymanie w obiegu jak największej liczby używanych egzemplarzy z udokumentowaną historią i na dobrych podzespołach ma duże znaczenie.


Co na to konsumenci

Na dobrym wizerunku Volkswagena zależy także użytkownikom samochodów tej marki. Z punktu widzenia portfela Kowalskiego bardzo ważna jest tzw. utrata wartości. Rynek wtóry rządzi się bowiem swoimi prawami. Wizerunek marki, dostępność tanich części, niska awaryjność – to wszystko wpływa na cenę sprzedaży używanego pojazdu. Szczególnie pozytywny wizerunek marki ma duże znaczenie. Dlatego 5-6 letni Volkswagen kosztuje tyle, co 2-3 letni Ford, porównując np. VW Golfa z Fordem Focusem.

Volkswagen na pewno jest w czołówce marek, które wraz z wiekiem pojazdu tracą stosunkowo najmniej na wartości. Potwierdzają to testy redakcyjne magazynów motoryzacyjnych, a także proste porównania cen egzemplarzy dostępnych na rynku z konkurencją w danej klasie (np. na otoMoto.pl czy MotoGratka.pl). Producent sam również chwali się, że wartość rezydualna Volkswagena jest wyższa, niż w przypadku innych producentów. Poniżej przykład utraty wartości na podstawie VW Golfa (zakładka flotowa Volkswagena) - po lewej stronie wartość rezydualna po 3 latach, po prawej po 4 latach.



Historia ma znaczenie

Jak pokazuje przykład Volkswagena, oryginalna historia rzeczywiście ma znaczenie. I nie chodzi tu tylko o auta z emblematem VW. Po Polsce wciąż jeżdżą tysiące pojazdów, których nie tyle wiek, co stan techniczny woła o pomstę do nieba. To potencjalne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Wprowadzane co jakiś czas ograniczenia środowiskowe i prawne powoli eliminują najbardziej wysłużone samochody z rynku wtórnego, ale jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie, zanim na dobre znikną one z polskich dróg.

Na zakończenie jeszcze reklama telewizyjna Volkswagena z Brazylii poświęcona oryginalnym częściom i historii pojazdów. Za ten film, zatytułowany „Clone” („Klon”), producent z Wolfsburga zdobył nagrodę Lwa na prestiżowym festiwalu reklamy w Cannes w 2005 roku.


47 komentarzy:

  1. Myślę, że reklamy Volkswagena należą do jednych z lepszych. Zresztą nagroda na prestiżowym festiwalu reklamy w Cannes w 2005 roku mówi sama za siebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto zakupić coś z wyższej półki. Taki samochód mi się marzy! Piękny, elegancki - taki powinien być samochód! Na stronie internetowej https://credy.pl/pozyczka-pozabankowa/ znalazłem fajną chwilówkę, dzięki której będę mógł pożyczyć pieniądze na realizacje mojego marzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wytrzymałe haki holownicze? U nas www.luma.com.pl znajdziesz tylko i wyłącznie najlepszy sprzęt!

    OdpowiedzUsuń
  5. Polecam www.luma.com.pl – hurtownia części samochodowych, która posiada bardzo atrakcyjne ceny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie można czasami reanimować starsze auto i dać mu drugie życie. Tym bardziej, że takie jeżdżące antyki są bardzo modne. Jednak jest to nadal auto i na pewno należy płacić ubezpieczenie. Warto przeczytać jest artykuł https://kioskpolis.pl/jak-znalezc-najtansze-ubezpieczenie-oc/ jak takie ubezpieczenie najtańsze znaleźć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeśli samochód jest zadbany, regularnie serwisowany to jak najbardziej opłaca się taki zakupić używany. Nie każdy musi jeździć nowym autem z salonu, w końcu nie każdy też musi posiadać auto na własność.

    OdpowiedzUsuń
  16. fajny blog! będe częściej tu zaglądać

    OdpowiedzUsuń
  17. Najlepsza Marka samochodów :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem pod wrażeniem prowadzonego przez Ciebie bloga. Wpisy są naprawdę ciekawe.
    _________
    https://allegro.pl/oferta/platforma-rowerowa-na-hak-amos-tytan-plus-4-7-pin-8921573709

    OdpowiedzUsuń
  19. Każdy samochód może dostać swoje drugie życie jak będziemy o niego odpowiednio dbać. Czyszczenie w środku, na zewnątrz, potem polerowanie samochodu gdańsk i auto wygląda od razu jak nowe. A wcale takie usługi nie muszą być drogie jak się okazuje. Sprawdźcie sobie sami na ofertę Waxoyl.

    OdpowiedzUsuń
  20. Każde auto zasługuje na drugie życie :) A jak to osiągnąć? Na pewno poprawki lakiernicze, polerowanie, nowe opony poznań, solidne porządki we wnętrzu auta. I na pewno będzie efekt wow! A to cały czas stare nasze auto przecież. Dbanie o samochód to podstawa.

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam golfa, to bardzo dobry samochód !

    OdpowiedzUsuń
  22. Super artykuł, pomógł mi w wyborze auta. Po długim namyśle kupiłam Volkswagena. Co prawda jest używany, ale wygląda jak nowy. Kupiłam go w autoryzowanym salonie i nie żałuję tego zakupu. Wielkie dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  23. Fascynujący wpis. Podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten wpis jest bardzo ciekawy

    OdpowiedzUsuń
  25. Takie informacje należą nie tylko do bardzo ciekawych ale i niezwykle ważnych.

    OdpowiedzUsuń
  26. Wiele tutaj interesujących i ważnych informacji.

    OdpowiedzUsuń
  27. Aut na rynku jest obecnie bardzo dużo. Każdy z pewnością może wybrać samochód dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Może nie moja ulubiona marka, ale kilka modeli mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  29. Ostatnio dokonywałem napraw swojego VAG'a, polecam sklep z reperaturkami https://easy-parts.pl/reperaturki/czesci-zamienne-do-samochodow

    OdpowiedzUsuń